To był gorący weekend w gminie Chełmek. Nie chodzi tu jednak o pogodę, ale atmosferę, która towarzyszyła naszemu świętu, czyli Dniom Chełmka 2018. W obszernym programie każdy znalazł coś dla siebie. Były zawody wędkarskie, koncerty, pokazy sprawności bojowej, turnieje w różnych dyscyplinach a nawet rajd rowerowy. Nie zabrakło oczywiście stoisk gastronomicznych z między innymi lodami, goframi, zabawkami oraz różnych karuzel i huśtawek. „Wisienką na torcie” był oczywiście bardzo energetyczny występ gwiazdy Dni Chełmka, czyli Andrzeja „Piaska” Piasecznego, który doskonale „rozbujał” licznie zebraną publiczność w rytm najsłynniejszych swoich utworów. Co więcej wbrew wcześniejszym prognozom pogoda bardzo dopisała, dzięki temu święto naszej gminy było jeszcze bardziej radosne. /Fotoreportaż: Paweł Waligóra/

Wszystko zaczęło się już w piątek w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Chełmku. Tam na scenie wystąpił „mroczny bard z Bristolu”, czyli Matt Elliot. Zanim jednak rozbrzmiały pierwsze nuty otwarta została wystawa Jerzego Talika - „Rysunki z mojej szuflady...”, którą można podziwiać w Galerii Epicentrum.

Kolejny dzień rozpoczął się tradycyjnymi zawodami wędkarskimi dla dorosłych. W sobotę nie zabrakło gier i konkurencji sprawnościowych, turnieju tenisa ziemnego oraz pokazu sprawności bojowej OSP Chełmek. Pierwszy raz odbyła się akcja wymiany rzeczy niepotrzebnych, a przydatnych innym. Tuż popołudniu swój dorobek zaprezentowały dzieci oraz ich starsi koledzy i koleżanki ze szkół. Mieszkańcy mogli się także wykazać siłą podczas zmagań „Strongman Chełmek 2018”. Przyjrzeli się także pokazowej walce w wykonaniu oświęcimskiej szkoły „Krav Maga”. Na zakończenie grupa kabaretowa studentów Uniwersytetu Trzeciego Wieku rozbawiała do łez zebranych mieszkańców, którzy po występie mogli ruszyć w taniec, który „wirował” do północy.

Niedziela rozpoczęła się również rywalizacją wędkarzy, tylko że tych najmłodszych. Równocześnie w tenisa zagrały kobiety. Wielkim i ciekawym wydarzeniem, które przyciągnęło bardzo dużą liczbę uczestników, był Rowerowy Rajd Bibliotekarzy. Była to bowiem okazja nie tylko do obcowania z piękną naturą, ale także dobrą książka. „Po obiedzie” przybyli do Parku Rodzinnego mogli podziwiać plenerową wystawę twórczości RSTK w Chełmku oraz działania plastyczne z Fundacją Otwartego Serca. Godziny 16-19 należały do dzieci. To właśnie wtedy trwały zabawy i animacje dla najmłodszych, prowadzone przez panią Klaun Dyzię. Po tej godzinie rozpoczęły się ostatnie koncerty. Najpierw na scenie wystąpili muzycy „Terapolka i przyjaciele”, którzy znakomicie przygotowali publiczność do głównego punktu programu, czyli występu Andrzeja Piasecznego. „Piasek”, bo tak brzmi artystyczny pseudonim jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystów, tradycyjnie nie zawiódł, prezentując na scenie nie tylko znakomity kunszt muzyczny, swoje najbardziej znane utwory, ale także wyjątkowy pokaz świateł połączony z projekcją, wyświetlaną na telebimie. O tym, jak udany był to koncert, świadczy chociażby długa kolejka fanów, która ustawiła się po autografy. Artysta złapał wyjątkowy kontakt z publicznością, co zaowocowało naprawdę dobrą zabawą.

- Bardzo się cieszę, że tegoroczne Dni Chełmka okazały się tak udane. Śmiało mogę powiedzieć, że było to święto wszystkich nas, każdego mieszkańca Chełmka, Gorzowa i Bobrka. Bardzo miło było patrzeć na spacerujące rodziny z dziećmi, sąsiadów rozmawiających ze sobą, bawiącą się młodzież i starszych. Dodatkowo cieszy fakt, że wiele osób wróżyło złą pogodę, a okazało się całkowicie inaczej. Było pięknie, energicznie, rodzinnie i na tym nam bardzo zależało. Dziękuję wszystkim za udział i już teraz zapraszam na przyszłoroczne święto - podsumowuje burmistrz Chełmka Andrzej Saternus.